Ostatnie tygodnie nie były wymarzone dla ówczesnego lidera warszawskiej klasy "A" gr. II. W końcu jeszcze przed meczem AP EsKadry to właśnie zespół z Parysowa przewodził całej stawce. Niestety, po piorunującym początku sezonu Orzeł złapał delikatną zadyszkę i, póki co, nie może wrócić na dobre tory. Wydawało się, że wygrana z Józefovią II może ten stan rzeczy zmienić.
Niewykorzystane szanse się zemściły
Opublikowano:
Autor: Filip Ogórek
reklama
Przeczytaj również:
SportOrzeł Parysów przegrywa w Józefowie. Rezerwy Józefovii z zimną krwią wykorzystały błędy lidera.
reklama
Mimo to już w trzeciej minucie powinno być 1:0 dla gospodarzy. Ich napastnik stanął "oko w oko" z Danielem Ficem, a ten tylko sobie znany sposobem odbił strzał i zachował remis. Niedługo później Krystian Parzyszek mógł odpowiedzieć i dać prowadzenie "biało-niebieskim". Znalazł się w dobrej sytuacji w obrębie bramki Józefovii i intuicyjnym strzałem próbował zaskoczyć golkipera, ale ten był na posterunku.
@@@
Z biegiem meczu ciężko było wskazać stronę dominującą i zarówno jedni, jak i drudzy mieli swoje klarowne okazje. Mimo to do przerwy obydwie drużyny nie były w stanie otworzyć swojego konta strzeleckiego i choć zaskakująco, bo bez bramek, remis wydawał się rezultatem sprawiedliwym.
W drugą odsłonę znacznie lepiej weszli goście. Swoją drugą szansę tego dnia miał Parzyszek, korzystając z ogromnej niefrasobliwości józefowskiej defensywy, niestety znowu górą był golkiper. Od tego momentu przez kolejny kwadrans na boisku rządził tylko i wyłącznie Orzeł. Stuprocentową okazję w 70. minucie zmarnował Dominik Jarek, a chwilę później Bartłomiej Piętka w doskonałe sposobności na otwarcie wyniku nie trafił nawet w bramkę.
Na ziszczenie się powiedzenia o tym, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, nie musieliśmy długo czekać. Po zamieszaniu w polu karnym "Paryżan" sędzia nie wahał się i wskazał na "wapno". Napastnik miejscowych pewnym strzałem pokonał Fica i otworzył wynik na kilka minut przed końcem regulaminowego czasu.
Wtedy podopieczni Piotra Talara postawili wszystko na jedną kartę i ruszyli do ataku. Chwilę później po błędzie w wyprowadzeniu oponenci wyprowadzili drugi cios i zamknęli to spotkanie. Tym samym Orzeł przegrał w Józefowie i spadł na piąte miejsce. Mimo to w czołówce panuje tak ogromny ścisk, że nawet jeden mecz może wszystko pozmieniać.
Tak potrzebnego przełamania "Orły" poszukają w meczu domowym z liderem Victorią II Sulejówek. Jego początek już w najbliższą niedzielę o godz. 13.
Józefovia II Józefów - Orzeł Parysów 2:0 (0:0)
Skład Orła Fic - Krzyśpiak (P. Redka), Korgul, Sowiński, Kot - Jarek, Szczepek (Bylinka), Sitarek, Piętka, Mazek (Sikora) - Parzyszek (F. Redka)
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)