Orzeł Parysów w ubiegłym tygodniu zrobił spory krok, by na zimę mieć znacznie lepsze humory niż zapowiadało się kilka tygodni temu. Przed własną publicznością w końcu "odpalił" i wbił aż siedem goli ówczesnemu liderowi - Victorii II Sulejówek. Tym samym z czwartego wskoczył na trzecie miejsce.
Teraz przed nimi wyjazd do Warszawy, gdzie zmierzą się z tamtejszą Victorią, która bez dwóch zdań cieniuje w obecnych rozgrywkach, zajmując tam przedostatnie miejsce. Najbliżsi rywalem "Paryżan" nie wspominają najmilej starć z ekipami z powiatu garwolińskiego. Ulegi 7:0 Promnikowi Łaskarzew na wyjeździe i Amurowi Wilga 1:2 u siebie. Teraz przed nimi starcie ze zdecydowanie najmocniejszym rywalem z regionu.
Wydaje się, że podopieczni Piotra Talara ostatnim meczem przełamali klątwę nieskuteczności i do Warszawy jadą w roli ogromnego faworyta. Jeśli zagrają na swoim odpowiednim poziomie to zwycięstwo powinno być na wyciągnięcie ręki.
Co więcej, liderujące rezerwy Józefovii grają swój mecz w Dziecinowie. Lokalna Wisła przegrała u siebie tylko raz i z pewnością zrobi wszystko, by pozostawić u siebie kolejne punkty. Nieco łatwiejszy mecz czeka wiceliera - AP EsKadra. Oni zmierzą się na wyjeździe z PKS Radość.
Początek meczu Victoria Warszawa - Orzeł Parysów już w najbliższą sobotę o godz. 18:30 na boisku Victorii.@@@
reklama
Komentarze (0)