Ubiegły weekend był momentem prawdy dla podopiecznych Łukasza Bogusza. Cały sezon rywalizacji sprowadzał się do dwumeczu z Iskrą Warszawa. Pierwszy epizod tej walki miał miejsce na terenie rywalek. Dwa pierwsze sety to koncertowa gra "Sępek" i prowadzenie 0:2.
Wszystko odmienił set trzeci. Żelechowianki nie tylko prowadziły, ale robiły to w sposób dominujący 21:9. Cztery punkty potrzebne do zamknięcia meczu w trzech setach wydawały się formalnością. Niestety, w grze młodych reprezentantek powiatu pojawiło się lekkie załamanie, które przeszło w ogromny kryzys i serię punktową 1:16 dla rywalek, dającą im nadzieję.
Tak kuriozalne okoliczności straty seta kompletnie rozbiły zawodniczki z Żelechowa i reszta meczu należała już do Iskry, która triumfowała 3:2.
Iskra Warszawa - Sęp Żelechów 3:2 (20:25, 22:25, 25:22, 25:20, 15:10)
Skład Sępa: Bytniewska Wiktoria, Gajownik Maja, Gendek Olga, Kaczor Amelia, Kozłowska Maja, Kozłowska Marta, Krzyśpiak Julia, Majek Rozalia, Rybitwa Lena, Włodarczyk Kinga
Na okazję do rewanżu nie trzeba było długo czekać. Rozgrywany w niedzielę drugi mecz lepiej rozpoczął się dla warszawianek, które tym razem w roli przyjezdnych wygrały do 18. Druga odsłona to najlepszy set z całego dwumeczu i pewna wygrana Sępa do 15.
Trzeci set to pewne wyjście na prowadzenie siatkarek gości. Przy stanie 1:2 w czwartej partii zawodniczki trenera Bogusza prowadziły już 22:16, by ostatecznie przegrać do 23. Tym samym śmiało można stwierdzić, że na własne życzenie odpadają z walki o dalszy etap rywalizacji.
Do rozegrania pozostały im dwa wyjazdowe starcia w Siedlcach i Kozienicach. Same zawodniczki zaprezentowały bardzo dobrą grę, niestety w kluczowych momentach do bólu nieskuteczną. To dobry prognostyk na nadchodzący sezon, bo postęp w grze jest widoczny gołym okiem.
Sęp Żelechów - Iskra Warszawa 1:3 (18:25, 25:15, 16:25, 23:25)
Skład Sępa: Bytniewska Wiktoria, Gajownik Maja, Gendek Olga, Kaczor Amelia, Kozłowska Maja, Kozłowska Marta, Krzyśpiak Julia, Majek Rozalia, Siwińska Aleksandra, Włodarczyk Kinga
@@@
reklama
Komentarze (0)